Jak mogliście zauważyć ostatnio na zawodach startowałem w Saucony Endorphin Pro 2, można powiedzieć, że na starcie miałem je pierwszy raz. Zaryzykowałem bo nigdy na start nie zakładam butów których nie miałem wcześniej na nogach, ale po przymierzeniu ich i chodzeniu po domu wiedziałem że się zaprzyjaźnimy. Tak naprawdę te buty do biegania to nowość w segmencie butów z karbonem. Saucony dołącza do elitarnego grona, w wyścigu technologicznym sprawiając, że mają u siebie piekielnie szybkiego przedstawiciela w którym będziemy mogli się ścigać od krótkich dystansów do maratonu. Sama cholewka jest tak charakterystyczna, że Saucony Endorphin Pro 2 wyglądają jak bolid formuły jeden, za którym wszyscy się oglądają. 

W butach marki Saucony biegałem już lata temu, zawsze sobie chwaliłem ich technologię, jakość wykonania butów oraz to jak leżą na stopie. Jakiś czas temu testowałem Saucony Freedom Iso i to był doskonały wybór, wiedziałem i zresztą widzę, że marka mocno stara się aby przyciągnąć biegaczy do siebie. Co do butów z karbonem jest to moja trzecia para, różnych firm i mam już spore porównanie z innymi. Mam nadzieję, że dzięki temu lepiej Wam opowiem o testowanych butach. 

Pierwsze wrażenia 

Jak wyciągnąłem je z pudełka Saucony Endorphin Pro 2 zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Podeszwa jest gruba więc stopa miękko zapada się w środku, to mi bardzo odpowiada bo jednak wolę mieć coś pod nogą. Dodatkowo te kolory szachownicy, od razu wiesz z jakim butem mamy do czynienia. Szybkim, dynamicznym i agresywnym. Na biegu w którym się ścigałem z 5 osób pytało mnie co to za model, więc jak sami widzicie Saucony naprawdę odrobił lekcję i wykonał bardzo ciekawy model. Po założeniu buta czułem, że w środku jest sporo więcej miejsca niż w innych startówkach które mam. Jeśli macie szeroką stopę to warto zastanowić się nad wybraniem właśnie Saucony Endorphin Pro 2. 

Zawody

To tutaj można poznać ich moc. Gdy je założyłem od razu poczułem różnicę względem zwykłych butów treningowych. Czułem się tak jakbym stał bardziej na palcach, a podeszwa jest tak wyprofilowana, że każdy krok z automatu jest jakby dłuższy. To wszystko zasługa użytej technologii Speedroll wraz z płytką karbonową, to dzięki nim uzyskujemy pomoc, która pozwala nam na szybszy bieg. Mimo że buty są dość szerokie to na biegu stopa nigdzie mi nie latała bo cholewka dobrze przylega i jest mega przewiewna. Czułem się podczas szybkiego biegu w nich mega komfortowo, nic mnie nie gniotło ani nie przeszkadzało, a wtedy kiedy potrzebowałem mocniej “depnąć” mogłem liczyć na ich pomoc. Podczas biegu czułem przyjemne przetaczanie stopy i dynamikę jaką potrzebuję właśnie podczas takiego ścigania. Po biegu czułem mięśnie, ale to wszystko za sprawą tego że stopa podczas szybkiego biegu ustawia się inaczej niż podczas klasycznego truchtu. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że podczas np maratonu ten but fajnie będzie ochraniał nasze stawy ze względu na dość wysoką amortyzację, ale zarazem będzie bardzo dynamiczny i pomoże nam podczas przebycia tych 42 kilometrów. 

Dalsze użytkowanie

Te buty najlepiej sprawdzą się na asfalcie, tam czują się jak ryba w wodzie. Saucony Endorphin Pro 2 dzięki zastosowaniu najlepszej gumy jaką ma firma czyli XT-900 daje radę nawet na mokrej nawierzchni. Kleją się do niej naprawdę w każdych warunkach, a bieganie w nich nawet po mokrym to przyjemność. Dla mnie cholewka i zapiętek przylegają idealnie do mojej stopy i sprawdziły się podczas codziennego użytkowania, nie miałem z nimi żadnych problemów. Minusy? Ja osobiście ich nie znalazłem. Na pewno nie będą to buty dla każdego. Sprawdzą się najlepiej dla osób które będą się ścigać i wykorzystywać je na biegu poniżej 4;00/km. Druga rzecz to nie wiem jeszcze jaka będzie ich żywotność w porównaniu z innymi producentami. Na pewno będę Was informował na moim Instagramie czy Facebooku jak długo Saucony Endorphin Pro 2 będą mi towarzyszyć. 

W tym modelu podoba mi się to że drop wynosi 8mm i nie jest aż tak strasznie agresywny. Wolę jednak buty z lekko wyższym dropem i jeśli biegacie w takich to nie przesiadajcie się od razu na buty z zerowym dropem bo może się to skończyć jakąś kontuzją. Obserwuję taką tendencję u biegaczy, że namówieni przez sprzedawców bardziej naturalnym krokiem wpadają w pułapkę na którą nie są gotowi czyli kontuzję, przeciążenia. Tutaj 8 mm drop na pewno nie zrobi nikomu krzywdy. 

W Polsce mamy dostępny następujący kolor Endorphin Pro 2 jak Wam się on podoba?

Podsumowanie 

Osobiście jestem mega zadowolony z Saucony Endorphin Pro 2, które bardzo mi podpasowały i dobrze leżą na mojej stopie. Biega mi się w nich mega komfortowo, a bieg poniżej 4:00/km to czysta przyjemność. Na pewno nie warto ich wykorzystywać do zwykłego klepania kilometrów bo szybko się zużyją, a niewiele podczas takiego rozbiegania zyskamy. Saucony jak ryba w wodzie czują się na zawodach, tam sprawdzą się najlepiej i dają najlepszy zwrot energii podczas szybkiego biegu. Będę Was na bieżąco informował jak wygląda proces zużycia płytki karbonowej w porównaniu do innych firm dlatego warto regularnie obserwować moje IS na Instagramie.