Prezenty Świąteczne – kto w ostatnich dniach o nich nie myślał? Chyba tylko Ci, którzy Świąt nie obchodzą. Coraz więcej osób w naszych rodzinach biega. Wnuczek, syn, wujek, tato, mama, córka, babcia, wnusia i tak dalej! Biegają wszyscy młodzi i starsi. Wielu z nas staje przed wyborem tego co kupić biegaczowi. Jaki świąteczny prezent wybrać, aby ktoś się ucieszył? Moim zdaniem nie warto kupować niczego na siłę. Dodatkowo dodam, że jest to moja subiektywna lista, a nie jakiś artykuł sponsorowany. Przedstawię Wam listę, rzeczy która i by mi się przydała i z której bym się cieszył najbardziej.

My biegacze to dość specyficzna grupa ludzi. Zawsze dodatkowy sprzęt się przyda i nikt nie będzie marudził, jeśli dostanie biegowe skarpetki czy inny fajny gadżet. Często bywa tak, że gdy ktoś jest na początku swojej kariery biegowej możliwość wyboru prezentów jest naprawdę duża. Inaczej jest, gdy ktoś już ma duży staż biegowy – co wtedy wybrać? Mamy dylemat. Pamiętajcie, że zawsze możecie dopytać co biegaczowi by się przydało. Dodatkowo ruszcie pamięcią, bo może ostatnio mówił, że zaczęło wiać i jest zimno i przydałyby się jakieś cieplejsze spodnie. Pogłówkujcie trochę.

Świąteczne prezenty do 100 zł

Rozpoczniemy od klasycznych rzeczy, które każdemu mogą się przydać i nikt z nas nie pogardzi takim podarkiem. Zresztą, kto z nas mógłby powiedzieć coś złego o jakimkolwiek prezencie.

  • Książka – bogactwo książek jest tak duże, że spokojnie możecie pod choinką włożyć ze dwie pozycje. Od książek treningowych poprzez opowieści biegowe i typowe poradniki jak zrzucić wagę. Zobaczcie sami jest w czym wybierać.
  • Skarpetki – tutaj mamy pełne pole do popisu. Dobra para skarpet średnio kosztuje około 30-40 zł. Możecie także wybrać coś z górnej półki jak X-socks. Skarpetki kosztują około 65- 90zł, ale sprawdzają się praktycznie w każdych warunkach
  • Case na telefon – już do 100zł można znaleźć coś fajnego. Polecam produkty iFitness kiedyś już testowałem produkty tej firmy.
  • Czapka lub rękawiczki – to przyda się każdemu biegającemu. Te gadżety gubimy najczęściej. Ciągle nam coś ginie lub zostawimy gdzieś na biegu. Polecam wam akcesoria z Craft – sam je używam i uważam, że są naprawdę dobrej jakości
  • Suplementy diety – tutaj możemy kupić witaminy, żele i różnego rodzaju napoje izotoniczne, możemy zrobić pełny zestaw potrzebny biegaczowi: witaminy, żele i BCAA. Na pewno wszystko przyda się podczas treningów

Świąteczne prezenty od 101 do 500zł.

Przejdźmy teraz do droższych prezentów i do tego co możemy kupić w takim przedziale cenowym. Z takim budżetem możemy już poszaleć i zrobić naprawdę prezent. W momencie, gdy w niektórych sklepach panują już przeceny warto dobrze się rozglądać i poszukać na różnych stronach.

  • Chusta lub czapka Buff – ceny powyżej 100zł tych akcesoriów nie wszystkich zachęcają. Są one jednak dobrej jakości. Czapki w oryginalnych wzorach sprawiają, że nasz obdarowany biegacz będzie się mocno wyróżniał
  • Zestaw biegowej bielizny – biegam w bieliźnie Craft, nawet ostatnio na stestuje.pl ukazał się obszerny test bielizny. Jeśli ktoś z Was nie jest przekonany do zakupu tych rzeczy niech przeczyta i zobaczy, że naprawdę warto.
  • Buty do biegania – może nie same buty co bon na takie buty. Myślę, że żaden biegacz nie pogniewa się i nie będzie narzekać na taki prezent. Wiadomo, że buty trzeba wybrać samemu, lecz taki bon może tylko zmotywować naszego biegacza do zakupu nowej lub drugiej pary biegowej
  • Słuchawki sportowe. Jeśli wasz biegacz jest melomanem i uwielbia biegać z muzyką warto kupić takie słuchawki. Idealnie leżą, nie przeszkadzają i świetnie nadają się do biegania.
  • Opaska mierząca aktywność. Gdy nie mamy aż tylu pieniędzy by kupić zegarek warto wybrać właśnie taki prezent, bo pozwoli naszemu użytkownikowi sprawdzać swoją aktywność i monitorować to jak i ile biegamy.
  • Aeroloft  –  chyba jeden z lepszych prezentów, który naprawdę przyda się w zimę, nawet wiosną czy jesienią.
  • Twój biegacz/biegaczka ciągle robi zdjęcia? Dokup mu do jego urządzenia to: obiektyw – nie pożałujesz! Teraz nawet na treningu uda mu się zrobić super zdjęcie!
  • Skarpety kompresyjne – gadżet, który każdemu biegaczowi się spodoba.

Prezenty świąteczne od 501 do 1500zł

Wchodzimy w kolejny pułap cenowy. Są osoby dla których nie ma znaczenia wartość lub zbierają długi czas na coś co zaskoczy naszego biegacza.

  • Zegarek z GPS – będzie to pierwsze moja propozycja! Jest ich tak dużo, że bez właściwego rozpoznania i wypytania naszego biegacza będzie ciężko dobrać odpowiedni model. Jednak w tej cenie możemy mieć już prostego polara M400 lub bardziej zaawansowane zegarki Garmina, TomTom, Suunto lub właśnie Polara. Osobiście wybierał bym w Garmin 230 czy 620. Są to już tak zaawansowane zegarki, które posłużą naszym biegaczom naprawdę przez kilka lat.
  • But biegowe Asics Meta Run – 999zł. Trochę to śmieszne, że but tyle kosztuje, ale może akurat ktoś jest takim fanem Asicsa, który będzie chciał mieć limitową edycję butów (w Polsce dostępne jest 120 sztuk).
  • Apple Watch – jeśli ktoś chce mieć coś bardziej uniwersalnego niż zegarki Garmina warto zainwestować w sprzęt Apple. Prosty, intuicyjny, dobrze wyglądający, dokładny to jego główne cechy, które spodobają się niejednemu biegaczowi. Można go ubrać zarówno na treningi biegowy jak i do koszuli idąc do biura. Idealny prezent.

Prezenty świąteczne powyżej 1500zł

  • Zacznę od kurtki Nike warta uwagi. Twój biegacz będzie widoczny w każdych warunkach. Jeśli ktoś biega wieczorem to nie sposób będzie go nie zobaczyć
  • Elektronika biegowa. Wchodzimy na kolejny pułap zegarków, nowości z takimi funkcjami, że nawet nie jedna nawigacja zostałaby zawstydzona i oczarowana możliwościami Garmin Fenix 3 czy Suunto Ambit 3 lub Garmin 920XT.
  • Zestaw ciuchów – za taką cenę możemy naszego biegacza ubrać od stóp do głowy. Od skarpet przez buty, leginsy, koszulki, bluzy, kurtki, czapki i rękawiczki. Jeśli znamy rozmiary nic nie stoi na przeszkodzie.

Podsumowanie

Trochę tych prezentów się nazbierało. Wręcz powiedziałbym, że jakby zebrać wszystkie te prezenty pod choinką to okazałoby się, że zabrakło już miejsca. Nie traktujcie tego także sztywno, bo to tylko wskazówki z mojej strony i taki mini przewodnik prezentów świątecznych, które mi się podobają. Mam nadzieję, że moja żona Klaudia tego nie przeczyta bo się biedna przerazi 😉 Macie jeszcze kilka dni, nie czekajcie i szukajcie coś dla swoich biegaczy.

Bez kategorii