Jakiś czas temu otrzymałem do testów drugą już parę butów Asics. Pierwsze z nich to MetaSpeed Sky, które przypadły mi bardzo do gustu. Teraz testowałem buty terenowe. Od momentu otrzymania butów udało mi się je przetestować w górskich warunkach, ale także na bardziej płaskim trudnym terenie oraz w zawodach biegowych City Trail.

Pierwsze wrażenie

FujiTrabuco to but do ścigania. Już od pierwszego momentu prawie nie czuć go na stopie. W moim rozmiarze waży około 220-240 gram więc jak na but terenowy to jest to bardzo niska waga. Dodatkowo spadek między piętą a palcami wynosi 4 mm. But wymusza bardziej dynamiczny bieg niż podczas biegu w zwykłych butach terenowych gdzie drop ma 12mm. Po wyciągnięciu zaskoczył mnie także system wiązania. Czyli zaciągająca się linka, która daje lepsze dopasowanie buta do nogi. To duży plus, natomiast dużym minusem jest to że ciężko jest przymocować do takiego buta czip do pomiaru czasu. Dobitnie przekonałem się o tym na City Trail on Tour gdzie zająłem 1 miejsce w kategorii M30. Dobrze że miałem kawałek sznurka w aucie, to uratowało mi życie i rywalizację.

Bieganie po górach

Lubię testy praktyczne, a nie teoretyczne. Jak to się mówi papier wszystko przyjmie. Wszystkie technologie da się opisać w samych superlatywach, ale jak to się ma w praktyce? Już Wam piszę. Wbiegałem w tych butach na Śnieżkę więc test był bardzo wymagający. Na pewno na treningu mimo szybkiego tempa brakowało mi trochę amortyzacji szczególnie podczas zbiegu wtedy kiedy jesteśmy mocno narażeni na przeciążenia i na kontakt z kamieniami. Nie mniej jednak w tych butach pokonałem wbieg i zbieg czerwonym szlakiem przez Schronisko Łomniczki w czasie 1:45. Bardziej jak zawsze podobał mi się podbieg niż zbieg. Nie umiem ryzykować na zbiegach przez co mój bieg nie jest aż tak dynamiczny.

W niektórych miejscach w drodze na szczyt szczególnie w lesie było mokro. Mimo wszystko but się trzymał naprawdę dobrze nawierzchni, a ja nie miałem żadnego problemu z odbiciem czy uślizgiem podczas zbiegu. To przy butach terenowych jest bardzo ważne. Dodatkowo zaciskowe sznurowanie ani razu mnie nie zawiodły. System jest na tyle dopracowany, że podczas biegu nie następuje żadne poluźnienie sznurówek i buty dobrze trzymają się na nodze. W języku przyszyto specjalną kieszonkę w którą można schować sznurówki/linkę i nie martwić się, że podczas biegu o coś zahaczymy. Dodatkowo wzmocniony przód zapewnił mi super ochronę przed kamieniami po których biegłem czerwonym szlakiem. Tutaj daję dużego plusa Asicsowi za ten sytem.

Bieganie po trudnym terenie

Koło swojego domu nie mam, aż tak wymagających terenów, ale biegałem w Asics FujiTrabucko Sky po piachu, lesie, błocie, lekkich górkach i asfalcie. Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Może brakuje im trochę bieżnika podczas biegu w kopnym piasku, ale z drugiej strony to jest but do ścigania, a nie do zamulania w piachu. Mamy w szybkim tempie pokonać trasę od punktu do punktu, a but ma nas wspomagać. Chciałbym tutaj opisać jeden system, który zastosował Ascis. Czyli odprowadzenie wody z butów. Niestety nie miałem możliwości sprawdzenia go, ale wierzę że po coś są te dziury zarówno w podeszwie jak i we wkładce i że to naprawdę działa. Także jeśli będziecie startować w deszczowych warunkach nie będzie Wam nic chlupotać w nodze bo cała wilgoć zostanie odprowadzona na zewnątrz.

Zawody biegowe

Startowałem w FujiTrabucko Sky podczas City Trail on Tour gdzie pobiegłem 17:02. We Wrocławiu biegamy w Lesie Osobowickim gdzie nawierzchnia jest zróżnicowana. Od luźnych mokrych liści po przez piasek, błotko i kamienie. Muszę na pewno powiedzieć, że but jest mega dynamiczny i bardzo dobrze mi się w nich biegło. Dodatkowo na leśnym wymagającym, crossowym podłożu miałem idealne odbicie. Niska masa zapewniała, że but nie ciążył mi podczas biegu, a drobne kamienie po których musiałem przebiegać nie były wyczuwalne, aż tak jak wielkie, ostre kamienie w górach. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony wszechstronnością tych butów i szerokiego ich wykorzystania. Minusem jest to że nie ma jak zamontować walcowatego chipa, który był akurat użyty na tych zawodach. Zostaje więc trytytka lub sznurek. Dobrze że miałem jakiś w aucie bo inaczej musiałbym biec bez chipa albo podczas startu schylać się nisko i na mecie biec przygarbionym.

Dla kogo będą te buty

Na pewno dla osób, które lubią się ścigać w górach i których interesuje prędkość oraz jak najszybsze pokonywanie tras biegowych w górach. Jeśli lubisz się delektować widokami to wybierz coś z większą amortyzacją. Natomiast gdy interesują Cię korony na Stravie ten but będzie dla Ciebie stworzony. Fuji Trabuco na pewno sprawdzą się także w prostszym crossowym terenie takim jak piach, błoto, deszcz czy nawet asfalt.

Nie wiesz jak ułożyć trening biegowy dla siebie?


Dla moich zawodników oprócz treningów biegowych dodaję do harmonogramu ćwiczenia siłowe, które wspomagają ogólny rozwój i pomagają uzyskać lepsze wyniki biegowe.

Może taki plan treningowy przydałby się również Tobie? Wyślij bezpłatne zapytanie – porozmawiamy co mogę dla Ciebie zrobić.

Sprawdź ofertę trenera online

Podsumowanie

Osobiście Fuji Trabuco Sky przypadły mi bardzo do gustu. Biegałem w nich w górach, w crossie, na zawodach biegowych, a także na asfalcie. Wykorzystywałem je bardziej do szybszy treningów ponieważ taka jest jego charakterystyka. Mniej się sprawdzi podczas spokojnego biegania bo zastosowana amortyzacja nie daje aż takiego wsparcia. Dlatego dla osób z wyższą wagą polecam modele o większej amortyzacji z firmy Asics. Na pewno wezmę Fuji Trabuco Sky jeszcze nie raz na Śnieżkę, do lasu czy do biegania po lokalnych górkach.