Inteligentne szkła – z racji, że jestem okularnikiem chciałbym poruszyć temat, który jest niedoceniany w naszym środowisku biegowym. Mało osób o tym pisze, dlatego chciałem wam podpowiedzieć coś na temat ochrony wzroku podczas treningów, codziennego funkcjonowania i pracy przy komputerze. Myślę, że nasza świadomość jest coraz większa i łatwiej jest znaleźć odpowiednie okulary.

Ostatnio firma Transitions Polska zaprosiła mnie do przetestowania nowych, inteligentnych szkieł, które samoczynnie się ściemniają. Nie obyło się bez profesjonalnego badania u optometrysty, który sprawdził moją wadę i dobrał odpowiednie szkła. Nie bójcie się tego typu badań, gdyż są bezbolesne, a zakładając na nos specjalną maszynę czujemy się jak na wycieczce w kosmos. Badanie trwa 5 minut, a dzięki dokładnemu pomiarowi wiemy jakie okulary wybrać. Kiedyś muszę spróbować soczewek, ale jeszcze się nie odważyłem.

Czekałem kilka dni na okulary. Wybrałem fajne, cienkie i bardzo lekkie oprawki Pepe Jeans specjalnie tak, aby pasowały dobrze podczas treningów. Z racji tego, że w jednym oku mam cylinder (mam astygmatyzm) minęło kilka godzin nim się przyzwyczaiłem do nowych mocy.

W pomieszczeniu szkła są bezbarwne, pozwala to na doskonałe widzenie. Obraz jest wyraźny i ostry, ale to pewnie przez to, że zmieniły mi się moce, niestety na gorsze co oznacza, że coraz bardziej ślepnę  :). Po wyjściu na dwór w słoneczny dzień okulary reagują niemal natychmiast. Szybkie ściemnianie odcina niebezpieczne dla naszego wzroku promienie UV, dlatego okulary te są dobre zarówno dla osób z wadą wzroku, jak i bez niej. Pamiętajcie, że niestety cały czas jesteśmy poddawani promieniowaniu UV, dlatego warto chronić swój wzrok, który najbardziej narażony jest na uszkodzenie.

Fajne jest to, że przychodząc do domu z treningu szkła szybko wracają do stanu bezbarwnego. Potrzeba dosłownie kilku minut, aby znowu mieć przezroczyste szkła. Ten moment przynajmniej dla mnie jest najgorszy, ale jest na tyle szybki, że nie powinien sprawiać nikomu problemu.

Dużym plusem szkieł Transitions Signature jest to, że barwią się jednakowo i nie ma takiej możliwości, że góra czy dół szkła będą innej barwy. Wymienione przeze mnie szkła mamy w 3 różnych kolorach: szary (widzenie naturalnych kolorów), szarozielony (większy kontrast obrazu), brązowy (bardziej intensywne kolory). Jak czytacie każdy kolor odpowiada za coś innego. Osobiście wybrałem kolor szarozielony, z którego jestem zadowolony. Podczas biegania czułem się naprawdę komfortowo i wszystko dobrze widziałem, a przy okazji wiem, że mój wzrok jest w 100% ochroniony przed szkodliwym promieniowaniem UV.

Podsumowanie

Z racji tego, że jestem okularnikiem możecie powiedzieć, że brak mi obiektywizmu, ale inteligentne szkła załatwiają całą sprawę. Mogę je nosić zarówno do koszuli, jak i na trening. Wychodząc z domu ściemniają się na tyle szybko, że nim zegarek złapie GPS mam już dobrze przyciemnione szkła. Po powrocie do domu odbarwiają się na tyle szybko, że po prysznicu mogę usiąść do komputera i pracować dalej. Czy nie wydaje wam się to idealnym rozwiązaniem? Jak dla mnie to bardzo dobra opcja zarówno dla osób aktywnych, jak i takich, które na co dzień potrzebują ochrony wzroku. Po co nam dwie pary okularów, jak można mieć jedną uniwersalną a do tego inteligentną parę szkieł? 🙂

Bez kategorii